Czy podcast prawniczy to gra warta Twojej świeczki? Z pewnością pomyślisz, że powiem, że tak. I masz rację! Sam prowadzę już od 2017 roku podcast „W drodze do kancelarii”, a także brałem udział w powstawaniu i tworzeniu wielu innych kancelaryjnych podcastów. Uważam, że podcast prawniczy to wspaniałe narzędzie promocji. Ale … bo nie może być bez „ale”… 😀 Ale jest jeden warunek. O wszystkich przeczytasz poniżej.
Jak pewnie wiesz, prowadzę podcast W drodze do kancelarii już od kilku lat. Prowadzę też podcast zamknięty dla prawników z naszej web.lex’owej Grupy. W trakcie pandemii koronawirusa prowadziłem również podcast „Koronawirus i biznes” (już niedostępny … na szczęście zresztą). Brałem też udział w powstawaniu takich prawniczych podcastów jak Błąd Lekarza, Spółka budowlana, czy Prawne sekrety zarządów spółek. A i to nie wszystkie…
Powiedzmy zatem, że coś tam na ten temat wiem. Co więcej, miałem okazję obserwować, jaki pozytywny wpływ na kancelarie prawne miało wdrożenie podcastu do ich strategii promocji.
Posłuchaj zatem tego, co mam do powiedzenia w tym temacie. Być może Ciebie również temat podcastu zachwyci …
Co to jest podcast prawniczy
Pewnie wyjaśniać Ci nie muszę, co to jest podcast prawniczy. To po prostu jest słuchowisko, w którym tematem są różne prawne zagadnienia.
Podcast jest w zasadzie formą bloga, tyle że nie do czytania, ale do słuchania. Tutaj również autor zamieszcza swoje posty – nazywane odcinkami – bardziej lub mniej regularnie. W zależności od przyjętej strategii, albo zaprasza gości i przeprowadza z nimi wywiady, albo też wygłasza monologi. Ja zaś w swoim podcaście „W drodze do kancelarii” przyjąłem formę mieszaną, chociaż częściej zapraszam gości, gdyż znacznie łatwiej mi się rozmawia z ludźmi, niż prowadzi monolog.
Prawniczy podcast to doskonałe narzędzie ekspresji, które jest platformą promocji i marketingu, ale także może być dobrym narzędziem sprzedażowym.
Jakie zalety ma forma podcastu
Jak wszystko na tym świecie – nie może być inaczej – prawniczy podcast ma wady i zalety. Zajrzyjmy najpierw do zalet.
Wygoda dla odbiorcy podczas słuchania
Blog, czy media społecznościowe, czy wideo, czy nie-wiem-co-jeszcze mają tę wadę, że trzeba być aktywnym odbiorcą w trakcie „konsumpcji” treści. Tekst trzeba czytać, a nagranie wideo oglądać. Podcast nie ma tego znamiona.
Podcast możesz sobie słuchać wtedy, kiedy chcesz. Wtedy, kiedy robisz coś innego – np. czekasz na wejście do sali sądowej, czy wykopujesz w ogródku kamienie (to są faktyczne relacje słuchaczy mojego podcastu). A najczęściej ludzie słuchają podcastów kiedy jadą samochodem, albo biegają dla zdrowia po lesie.
Dzięki temu podcast jest takim narzędziem promocji, za pomocą którego jesteś dostępny dla odbiorcy wtedy, kiedy o jego uwagę nie konkurują inni Twoi konkurenci. Kiedy wszyscy się pchają przez drzwi frontowe – Ty wchodzisz ubrany cały na biało sam przez drzwi do ogrodu.
Poza tym słuchanie podcastów jest wygodne – wkładasz słuchawki do uszu i już. Albo włączasz w aucie za pomocą sparowanej z systemem samochodowym aplikacji.
Podczas słuchania podcastu – zauważ – Twój słuchacz przyjemnie spędza z Tobą czas. Działa tutaj tzw. efekt aureoli. Czyli jego emocje – emocje słuchacza (kiedy spędza swój czas mile) przenoszą się jednocześnie na Ciebie. Wówczas słuchacz odbiera Cię pozytywnie i ma z Tobą dobre skojarzenia. To doskonale buduje relację.
Czas spędzony na słuchaniu podcastu jest również czasem pożytecznie spędzonym. W sensie subiektywnym (czyli takie ma odczucia słuchacz), jak też obiektywnym (bo rzeczywiście w tym czasie czegoś się dowiedział). Co więcej, nie ma tutaj zagrożenia, że przypadkiem odpali mu się jakaś reklama, czy nasunie mu się przed nos post kogoś innego, który zabierze jego uwagę. Podczas słuchania podcastu jesteście tylko Ty i On. To jest wspaniałe.
Bliska relacja dzięki barwie głosu
Dobra relacja klienta z kancelarią tworzy się nie tylko poprzez emocje zaufania, ale również przez bliższe poznanie (o czym znacznie więcej w „Pamiętniku Adwokata„) . A to bliższe poznanie może być bliższe także dzięki temu, że klient poznaje barwę Twojego głosu i po prostu styl Twoje wypowiedzi.
Zatem jeśli słuchacz Cię słucha, to masz jak w banku to, że masz z nim znacznie lepszą relację. Co ma kolosalne znaczenie w naszej prawniczej branży, w której promocja opiera się głównie na treści. A ta siłą rzeczy jest dość skomplikowana i mało atrakcyjna. Więc głos z podcastu jest tutaj doskonałym dodatkiem, który porusza nieco więcej emocji.
Co więcej, ta relacja z Tobą, jako autorem / autorką podcastu, jest … relacją dość intymną. Dlaczego? Wyobraź sobie, że ktoś szepce Ci do Twojego ucha, przy czym jego usta niemal dotykają Twoich uszu. Rozumiesz? Kiedy słuchacze mają słuchawki w swoich uszach, to słuchają Ciebie właśnie z takiej bliskiej odległości.
Doskonała możliwość nawiązania relacji z grupą docelową
Za pomocą podcastu możesz w prosty sposób nawiązywać relację ze swoimi potencjalnymi klientami.
Czasem jest tak, że nie wiesz, jak dotrzeć do swojego klienta. A podcast jest tutaj idealnym pretekstem. Wystarczy zaprosić takiego klienta do wywiadu i gotowe.
Ludzie lubią się czuć jak gwiazdy, a kiedy zapraszasz ich do podcastu, to właśnie zaczynają nabierać przekonania, że są prawie celebrytami. W końcu nie każdego zaprasza się do wywiadu. Zatem przeprowadzenie wywiadu w podcaście jest świetnym pomysłem na nawiązanie dobrego kontaktu.
Co jeszcze? W ten sposób możesz również zacieśnić relacje ze swoimi aktualnymi klientami, czy z klientami, z którymi współpracę już zakończyłeś / zakończyłaś.
Medium promocyjne i sprzedażowe
Podcast prawniczy jest idealnym miejscem do promocji swoich usług, produktów, szkoleń i co tam jeszcze można sobie wymyślić. Dodatkowo też umożliwia sprzedaż, co w zasadzie wiąże się z promocją.
Ponadczasowość i transgraniczność
A to wszystko, co napisałem powyżej, trzeba jeszcze ubrać a najlepszą cechę ever, czyli ponadczasowość i transgraniczność (o których więcej opowiadam tutaj). Cechę, którą może się poszczycić wyłącznie prawniczy blog.
Ponadczasowość oznacza to, że Twój podcast będzie słuchany stale przez niezliczoną liczbę potencjalnych klientów, zaś transgraniczność oznacz, że Twój podcast będzie słuchany wszędzie, gdzie tylko będą jego słuchacze.
Wartą uwagi rzeczą jest to, że technologicznie podcast jest słuchany tak, że kiedy się kończy jeden odcinek, to od razu zaczyna się kolejny. Zatem klienci słuchają ciągiem wielu godzin podcastu. A kiedy skończą w którymś momencie, to aplikacja w telefonie odtwarza im nagranie od miejsca, w którym przestali słuchać. Jest to niezwykle wygodne i daje nam – autorom podcastów – pewność, że ludziom słucha się z przyjemnością.
Jakie wady ma podcast
To z grubsza wszystkie zalety podcastu prawniczego. Uważam, że są one niezwykle istotne i trzeba je brać pod uwagę. Jednak, jak każda moneta, tak podcast ma również swoją drugą stronę. Przyjrzyjmy się jego najważniejszym wadom…
Podcast wymaga sprzętu i oprogramowania
Oczywiście, aby nagrać ścieżkę dźwiękową, trzeba mieć do tego jakiś sprzęt i oprogramowanie. Co prawda niektórzy są zdania, że podcast można nagrać również na telefonie komórkowym i potem wstawić na darmowy hosting (co kosztuje 0 zł + vat), ale jednak uważam, że podcast prawniczy powinien być zrobiony nieco bardziej profesjonalnie.
Zatem trzeba się liczyć z jakimiś nakładami finansowymi. Na szczęście średniej klasy mikrofony nie są drogie, a są na pewno lepszym rozwiązaniem, niż telefon komórkowy. Co zaś się tyczy oprogramowania, to tutaj zdecydowanie wystarczy bezpłatny program Audacity, na którym można wyedytować ścieżkę dźwiękową, aby stworzyć podcast.
Zakup mikrofonu to oczywiście nie wszystkie koszty, jakie trzeba ponieść, tworząc swój podcast, ale nie będę się zagłębiał w takie szczegóły. Mikrofon pod podstawa.
Podcast wymaga czasu
Jak każda inna forma promocji, tak i podcast wymaga czasu. Trzeba sobie zaplanować odcinek podcastu, nagrać go, wyedytować, dodać muzykę, a następnie wstawić na serwer, po czym opisać, dodać linki, wstawić słowa kluczowe i potem jeszcze warto zadbać do dodatkową promocję. Wydaje się zatem, że to wszystko zajmuje sporo czasu.
W zasadzie tak jest. Im jesteś bardziej doświadczony / doświadczona, tym lepiej będziesz sobie radzić z podcastem – to oczywiste. Niemniej weź pod uwagę efekty marketingowe i promocyjne, w tym efekt ponadczasowości. W rezultacie wysiłek ten się opłaci większą ilością klientów.
Ostatecznie możesz zlecić wszystkie prace komuś, kto się na tym zna. Wtedy pozostanie Ci już tylko nagranie odcinka podcastu.
Podcast doskonale współgra z blogiem prawniczym
Podcast to doskonałe narzędzie promocji. Jest jednak coś jeszcze, o czym warto wspomnieć. A mam na myśli to, że podcast idealnie współgra z prawniczym blogiem.
Mam na myśli to, że obie te formy się nawzajem napędzają. Podcast napędza bloga, a blog podcast. Jeśli w poszczególnych postach w swoim blogu prawniczym będziesz umieszczał odcinki podcastu, to zarówno te posty będą się lepiej pozycjonować, jak też podcast będzie częściej słuchany.
Obserwowałem to wielokrotnie w blogach, które mam przyjemność wspierać w ramach naszej web.lex’owej współpracy. Mam na myśli rozwiązanie, które zobaczysz na przykład w TYM blogu, gdzie w każdym poście znajduje się stosowny odcinek podcastu.
Kończąc …
O ile łatwiej jest założyć konto na Instagramie i tam zamieszczać jakieś fotorelacje z prawniczego życia, czy edukować swoją społeczność. Dlatego na Instagramie i w innych social mediach konkurencja wśród prawników jest duża. Z tego samego powodu wciąż tak niewiele kancelarii prowadzi swoje podcasty. Zaplanować i zrobić podcast to jest już grubsza sprawa.
Niemniej ze względu na swoje zalety i właśnie małą konkurencyjność podcast jest bardzo interesującym pomysłem na promocję kancelarii. Tym bardziej, jeśli w kancelarii obecny jest już prawniczy blog.
Duże media inwestują miliardy dolarów w rozwój podcastingu. Widzą w nich przyszłość. My także powinniśmy.
Rafał 🔆